26 lipca

Wydawnictwa niszowe #2 A może nie takie niszowe?


Dziś ciąg dalszy podróży po niszowych wydawnictwach! W ramach wyjaśnienia, co rozumiemy (ja i słownik) przez słowo "niszowy", zapraszam do pierwszej części moich poleceń. W ramach skrótu przypominam, że nie jest to określenie pejoratywne, oznaczające 'coś mniej znaczącego' albo 'gorszego sortu'. Nie, nie, nie! Niszowy znaczy tyle, co nie podążający głównym traktem, to taki, który wypełnia rynkową NISZĘ, zapotrzebowanie na coś innego, może mniej popularnego czy wiodącego. Niszowe wydawnictwa nie będą więc dostosowywać się do literackich trendów, ale tworzyć/wyszukiwać nowe. Czyż to nie wspaniałe? To takie wydawnictwa, które działają na mniejszą skalę niż Literackie czy Świat Książki, i z pewnością są mniej rozpoznawalne przez laików odwiedzających księgarnie raz na ruski rok, co nie znaczy, że nie odgrywają ważnej roli we współczesnej literaturze. Skoro to sobie wyjaśniliśmy - zaczynajmy! 

Wrocławskie wydawnictwo specjalizujące się w wydawaniu książek obrazkowych o charakterze artystycznym (tzw. picture books), które skierowane są do dzieci i dorosłych. Publikacje otrzymują liczne nagrody i jako odbiegające od masowych standardów, są chętnie wybierane przez kolekcjonerów. [Wikipedia]
Format to na pewno przystanek obowiązkowy dla osób zainteresowanych 1) ilustracją, 2) składem książki. Sama w domu mam, a raczej siostra ma, Księcia w cukierni i Miłość od pierwszego wejrzenia. Pierwsza jest zilustrowana przez Joannę Concejo, podobnie jak Zagubiona dusza napisana przez Olgę Tokarczuk. Ciekawostka - jeśli kojarzycie nowe wydania Tokarczuk z Literackiego, za ich okładki również odpowiada Concejo (widocznie współpracują). Miłość... to z kolei wiersz Szymborskiej, po polsku i francusku, a zilustrowany przez Włoszkę. Jak widać wyżej, całą książkę (jak również inne z Formatu) można rozwinąć w formę takiej kilkumetrowej planszy. Rewelacyjnie to wygląda! 

Wydawnictwo Tajfuny przybliża literaturę Azji Wschodniej. Wyszukujemy dla Was najciekawsze tytuły: świeże głosy ze swoich lokalnych scen literackich, nieznane i zapomniane klasyki oraz kultowe pozycje, które nie dotarły do Polski. Wybieramy książki, które zachwycają nas swoim językiem i poruszają ważne dla nas tematy i wierzymy, że zarazimy tą pasją czytelników w Polsce. Dbamy o każdą naszą książkę – nad każdym tekstem pracujemy tak samo dokładnie, kolacjonując tłumaczenia i zapewniając czas na uważną redakcję. [tajfuny.pl] 
Tajfuny atakowały mnie zewsząd, gdy założyłam Instagrama, i prawdopodobnie wielu z Was kojarzy to wydawnictwo (i przy okazji księgarnię w Warszawie). Sama czytałam jedynie Ukochane równanie profesora i to był zachwyt! Nie mówię tylko o treści, ale również o wydaniu! Piękno, klasa, prostota, coś cudownego. Czaję się na Gorączkę złotych rybek - musicie przyznać, że ten grzbiet wygląda bajecznie. 

Dowody na Istnienie – to tytuł książki Hanny Krall. Reporterka nam go użyczyła, bo wierzymy, że każda książka non-fiction jest dowodem na istnienie. Człowieka, świata, a nawet Boga (jeśli ktoś chce). Dlatego wydajemy przede wszystkim książki reporterskie – polskie i zagraniczne. [dowody.com]
O Dowodach pewnie też wielu z Was słyszało. Ja zaczaiłam się na promocję i kupiłam reportaż: Nie zdążę, esej filozoficzny: Szczeliny istnienia oraz czeską powieść: Drobiazg. Dwie pierwsze książki przeczytałam, zrobiły na mnie dobre wrażenie. Po raz kolejny - przepiękne wydania! Nie ma Szczygła zostało nagrodzone Nike w 2019 i nie mogę sobie darować, że jej nie kupiłam (ale to naprawię). Polecam zapoznać się z Dowodami przede wszystkim osobom zainteresowanym literaturą non-fiction, choć jak widać znajdziemy tu również serię powieści czeskich. 

Nisza jest stołecznym wydawnictwem, istniejącym na rynku od 2004 roku. Redaktor naczelną jest jego założycielka, Krystyna Bratkowska, która w większości przypadków zajmuje się także korektą i tłumaczeniami. (...) Za oryginalne okładki odpowiada grafik Ryszard Kajzer, niekiedy Bogusław Bachorczyk. W ofercie Wydawnictwa Nisza sprzedawane są przede wszystkim pozycje z zakresu literatury pięknej oraz eseistyki, wypuszczane zazwyczaj w dosyć niskim nakładzie. [ksiazki.wp.pl]
Nisza jest wydawnictwem widmo - strona internetowa nie działa, więc by dowiedzieć się czegoś o ofercie, trzeba  przeszukiwać katalogi księgarni czy serwisów takich jak LC, ewentualnie starać się coś wyszukać na fanpage'u. Warto się jednak naszukać! Nisza to przede wszystkim "podwójnie piękna" literatura polska, z tych nagradzanych i chwalonych przez krytyków. Za mną Rejwach, Copyfighter i Włoskie szpilki - bez wyjątku rewelacyjne. Starannie dobrana i wydana literatura. 

To tyle na dziś, ale już poznaję kolejne niszowe wydawnictwa! Jeśli znacie ciekawe, małe oficyny wydawnicze - podzielcie się nimi. I dajcie znać, które z dzisiejszego zestawienia znacie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Ballady bezludne , Blogger